Rajd Dakar 2015: Rafał Sonik drugi po I etapie!

- Piotr Jędrzejak

Po pierwszym etapie Rafał Sonik ma zaledwie minutę straty do lidera, a motocykliści – Kuba Przygoński i Kuba Piątek są na miejscach 31 i 42!

Sobotni, uroczysty start z towarzyszącą mu wielką paradą wszystkich zawodników startujących w Dakarze to tradycja tego rajdu. Ceremonia tradycyjnie na 1 dzień przed pierwszym etapem. Pod pałacem prezydenckim La Casa Rosada zgromadziły się tysiące kibiców, pozdrawiających rajdowców przed rozpoczęciem czternastodniowych morderczych zmagań na bezdrożach Argentyny, Boliwii i Chile. Ceremonia startu rokrocznie jest wielkim świętem, jednak dla Orlen Teamu w tym roku była wyjątkowa nie tylko ze względu na to, że zespół bierze udział w tej imprezie po raz piętnasty.

Trasa rajdu Dakar 2015 przebiega przez terytorium trzech państw: Argentyny, Boliwii i Chile. Rajd ruszyła 4 stycznia z Buenos Aires, by po sześciu dniach dotrzeć do najbardziej wysuniętego na północ punktu trasyPrzygonski start dakar 2015 (1) – Iquique w Chile. Stamtąd rajdowcy ruszą do Boliwii, gdzie rywalizacja odbędzie się na solnym płaskowyżu położonym na wysokości powyżej 3,5 tysiąca m n.p.m., a następnie powrócą na terytorium Chile, by przebić się przez wysokogórskie pasmo Andów z powrotem do Argentyny. Rajd zakończy się po 14 wyczerpujących etapach, 17 stycznia w Buenos Aires. Łącznie motocykliści pokonają 9295 kilometrów (OS-y 4752 km), a samochody 9111 kilometrów (OS-y 4578 km).

W niedzielę odbył się pierwszy etap Dakaru, z Buenos Aires do Villa Carlos Paz. To jeden z dłuższych etapów tegorocznego rajdu – motocykliści przejadą 838 kilometrów (w tym 175 km odcinka specjalnego), a samochody o pięć kilometrów OS-u mniej.

Dakarowi weterani podkreślają, że ten rajd jest ciągłą nauką. Coś na ten temat mogą powiedzieć także zawodnicy Orlen Teamu. Dla nich pierwszy etap tegorocznego Dakaru był bardzo ważnym przetarciem przed czekającą ich ciężką rywalizacją. Marek Dąbrowski pierwszy raz jechał z Markiem Powellem, Adam Małysz i Rafał Marton sprawdzili możliwości nowego auta, zaś Kuba Piątek zaliczył dziś dakarowy debiut. Marek Dąbrowski z Markiem Powellem zameldowali się na mecie na piętnastym miejscu, a Adam Małysz z Rafałem Martonem – na osiemnastym. Kuba Przygoński był 31, zaś Kuba Piątek dojechał na 42 miejscu. Rafał Sonik na quadzie ukończył etap na świetnej, drugiej lokacie.

Pierwszy odcinek Dakaru był bardzo szybki, co podkreślali przede wszystkim motocykliści.

– Osiągnąłem dziś prędkość maksymalną 172 km/h, a to bardzo dużo. Niestety nie czułem się dziś dobrze, nie miałem dobrego rytmu. Być może nawierzchnia była za śliska. Ponieważ nie czułem się pewnie, nie ryzykowałem. Jutro zaczyna się prawdziwe ściganie i trzeba będzie dobrze jechać – powiedział Kuba Przygoński.

– Jechaliśmy praktycznie bez nawigacji, bo wszędzie stali kibice i pokazywali, którędy jechać. Cały czas na pełnym gazie. Cisza przed burzą, bo jutro ma być trudno. Skupię się na tym, żeby jechać płynnie i unikać większych błędów, co powinno się przełożyć na dobry rezultat – powiedział Kuba Piątek, dla którego dzisiejszy odcinek był dakarową inicjacją.

Przed dużym wyzwaniem stają Marek Dąbrowski i Mark Powell, dla których etap z Buenos Aires do Villa Carlos Paz był pierwszym ich wspólnym przejazdem. Wskutek niespodziewanej zmiany pilota muszą mierzyć się nie tylko z trudami najcięższego rajdu na świecie, ale Kuba Piątekprzede wszystkim uczyć się pracy ze sobą. Z kolei Adam Małysz i Rafał Marton pierwszy etap tegorocznego Dakaru potraktowali jako przetarcie dla nowej rajdówki.

Rafał Sonik przed rozpoczęciem pierwszego etapu tegorocznego Rajdu Dakar obawiał się o prędkość maksymalną swojego quada. Choć po 175-kilometrowym oesie nie był zadowolony z mocy swojego Raptora, mógł się jednak cieszyć, bo osiągnął doskonały, drugi czas. Kapitan Poland National Team ustąpił tylko Chilijczykowi Ignacio Casale.

Drugi w zeszłorocznym Rajdzie Dakar Rafał Sonik dość ostrożnie wypowiadał się o niedzielnym otwarciu rywalizacji. Skłaniały go do tego dwa powody. Pierwszy to fakt, że pierwszy etap zmagań traktuje zawsze jako fatum, które musi przełamać, by dojechać do mety. – Jeśli nie kończyłem rajdu, to z powodu problemów na pierwszy etapie – powtarzał wielokrotnie.

Drugim powodem był seryjny silnik Yamahy, który nie ma tak dobrych osiągów, jak modyfikowane motory miejscowych quadowców.

– Moim założeniem na dzisiaj było zmieścić się pomiędzy piątym, a dziewiątym miejscem. Wziąwszy pod uwagę, że większość lokalnych zawodników ma poprzerabiane silniki, które pozwalają im być o 10-20 km/h szybszym na prostych, mój wynik jest naprawdę zaskoczeniem – komentował na mecie oesu Rafał Sonik.

Etap z czasem 1:37.08 wygrał Ignacio Casale. Ubiegłoroczny triumfator również narzekał na moc silnika, ale także problemy ze skrzynią biegów. Kapitan Poland National Team zameldował się na mecie nieco ponad minutę po Chilijczyku i mimo świetnej pozycji odczuwał też trochę niedosytu.

Rafał Sonik

– Boję się przeróbek silnika, ale za ostrożność płacę mniejszą prędkością. Dziś mieliśmy proste i płaskie fragmenty, które ciągnęły się przez kilka kilometrów. Taki typ trasy dla mojego quada jest w zasadzie najgorszym z możliwych. Nie mogłem wykorzystać tu swoich umiejętności…

Nawigacja w tym rajdzie to dla mnie priorytet. W zeszłym roku jeden błąd i strata niemal dwóch godzin pozbawiły mnie zwycięstwa. Teraz chcę uniknąć choćby najmniejszej pomyłki. Ten etap będzie więc dużym wyzwaniem – zakończył Rafał Sonik.

Podsumowanie I etapu:

Dziś, w poniedziałek czeka jeden z najdłuższych odcinków specjalnych tegorocznego Dakaru, liczący 518 km zarówno dla samochodów, jak i motocykli. Wraz z 107 kilometrami dojazdówki zawodnicy pokonają 625 km z Villa Carlos Paz do San Juan. Etap będzie bardzo zróżnicowany.

– Będzie każdy rodzaj terenu: wydmy, piasek, kamienie, góry, błoto. Będzie się dużo działo! – zapowiada Kuba Przygoński.

Klasyfikacje – Etap 1. Buenos Aires – Villa Carlos Paz

Samochody
1. 301 NASSER AL-ATTIYAH (QAT) 01:12:50 –
2. 305 ORLANDO TERRANOVA (ARG) 01:13:12 +00:00:22
3. 308 ROBBY GORDON (USA) 01:13:54 +00:01:04

5. 307 KRZYSZTOF HOŁOWCZYC (POL) 01:14:06 +00:01:16
(…)
15. 311 MAREK DĄBROWSKI (POL) 01:17:47 +00:04:57
(…)
18. 318 ADAM MAŁYSZ (POL) 01:18:15 +00:05:25
(…)
54. 368 PIOTR BEAUPRE (POL) 01:37:43 +00:24:53

Motocykle
1. 6 SAM SUNDERLAND (GBR) 01:18:57 –
2. 7 PAULO GONCALVES (PRT) 01:19:02 +00:00:05
3. 1 MARC COMA (ESP) 01:20:09 +00:01:12
4. 2 JOAN BARREDA BORT (ESP) 01:20:38 +00:01:41
5. 14 ALAIN DUCLOS (FRA) 01:21:05 +00:02:08
6. 12 JEREMIAS ISRAEL ESQUERRE (CHL) 01:21:13 +00:02:16
7. 9 DAVID CASTEU (FRA) 01:21:33 +00:02:36
8. 27 MATTHIAS WALKNER (AUT) 01:21:39 +00:02:42
9. 31 PABLO QUINTANILLA (CHL) 01:21:55 +00:02:58
10. 11 RUBEN FARIA (PRT) 01:21:59 +00:03:02
(…)
31. 8 JAKUB PRZYGOŃSKI (POL) 01:26:50 +00:07:53
(…)
42. 36 JAKUB PIĄTEK (POL) 01:30:02 +00:11:05
(…)
79. 82 MICHAŁ HERNIK (POL) 01:39:51 +00:20:54
(…)
81. 70 PAWEŁ STASIACZEK (POL) 01:40:01 +00:21:04

Quady
1. Ignacio Casale (CHL) 1:37.08
2. Rafał Sonik (POL) + 1.07
3. Sergio Lafuente (URY) + 1.23
4. Mauro Almeida (URY) + 2.41

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl