Pedrosa wraca do MotoGP w Walencji

- Mick

Hiszpan Dani Pedrosa wróci do walki w MotoGP podczas zaplanowanej na najbliższy weekend, ostatniej rundy sezonu, która odbędzie się w Walencji. Motocyklista ekipy Repsol Honda opuścił trzy ostatnie wyścigi z powodu kontuzji.

31-latek przewrócił się podczas drugiego treningu wolnego przed Grand Prix Japonii w połowie października i złamał prawy obojczyk, kość strzałkową oraz czwartą kość lewego śródstopia. Były mistrz świata klas 125 i 250 jeszcze tego samego dnia wrócił do Barcelony, gdzie następnie poddał się operacji obojczyka. Od tego czasu Hiszpan opuścił wyścigi w Japonii, Australii i Malezji, a i jego start w Walencji stał pod znakiem zapytania.

Ekipa Repsol Honda potwierdziła jednak w poniedziałek, że Pedrosa w najbliższy weekend wróci na tor, na którym siedmiokrotnie stawał w MotoGP na podium, w tym trzy razy na jego najwyższym stopniu. Niezależnie od wyniku w ostatnim wyścigu, ten sezon będzie dla Pedrosy najgorszym w jego karierze w MotoGP. Hiszpan jest obecnie szósty w tabeli, a i to miejsce może stracić na rzecz Cala Crutchlowa, którego wyprzedza o jedynie czternaście oczek.

Dani traci tylko siedem punktów do zwycięzcy ostatniego wyścigu w Malezji, Andrei Dovizioso, ale nawet jeśli wyprzedzi Włocha, niewiele to zmieni. Trzykrotny wicemistrz MotoGP był już raz piąty w tabeli, w swoim pierwszym sezonie w królewskiej klasie, w 2006 roku, ale nawet wówczas osiem razy stawał na podium (w tym roku trzy) i cztery razy ruszał z pole position (w tym roku ani razu), gromadząc łącznie 215 punktów (obecnie zaledwie 155). Gorszy sezon w cyklu Grand Prix Dani zaliczył tylko raz, z swoim debiucie w klasie 125, w 2001 roku. Jako 16-latek był wówczas ósmy w tabeli, zdobywając dwa podia i 100 punktów. Od tego czasu ani razu nie wypadł z pierwszej piątki. Skąd taka słaba dyspozycja w tym roku? To nie tylko kwestia kontuzji, ale także dużych problemów w dociążeniu i dostosowaniu się do nowych opon Michelin.

„Ostatnie trzy tygodnie nie były łatwe z powodu bólu, szczególnie tuż po operacji, a także tego, że nie mogłem ścigać się na moich ulubionych torach – powiedział Hiszpan, który podczas Grand Prix Malezji zdementował plotki sugerujące, że z powodu licznych kontuzji zdecyduje się jednak zakończyć karierę i nie wróci na tor w sezonie 2017. – Od kiedy jednak rozpocząłem rehabilitację z każdym dniem czułem się coraz lepiej i byłem bardzo zmotywowany, by wrócić do walki w Walencji. Nadal nie jesteśmy pewni, jak będę czuł się na motocyklu, ale cieszę się, że wracam na tor. Uwielbiam Walencję, którą bardzo miło wspominam i cieszę się, że wracam do akcji właśnie tutaj.”

Obiekt imienia byłego mistrza Ricardo Tormo to także szczęśliwy tor dla drugiego zawodnika zespołu Repsol Honda, Marca Marqueza. Hiszpan, który właśnie w Japonii przypieczętował miesiąc temu swój trzeci tytuł mistrza MotoGP, w królewskiej klasie nigdy nie finiszował w Walencji poza podium. Trzecie miejsce w 2013 roku zapewniło mu wówczas tytuł już w debiutanckim sezonie. Rok później 23-latek był już niepokonany, a w poprzednim sezonie finiszował na drugim miejscu. Jakby tego było mało w 2012 roku wygrał w Walencji w klasie Moto2, choć za karę po niebezpiecznej jeździe w treningach startował z ostatniej pozycji!

Motocykliści Hondy w Walencji będą jednak pod presją. Nieobecność Pedrosy i wywrotki Marqueza w dwóch ostatnich wyścigach w Australii i Malezji sprawiły, że ekipa Repsol Honda straciła prowadzenie w klasyfikacji zespołowej, w której o dziesięć oczek wyprzedza ją team Movistar Yamaha, reprezentowany przez Valentino Rossiego i Jorge Lorenzo. W klasyfikacji producentów przewaga Hondy nad Yamahą to z kolei dość bezpieczne 21 oczek, ale wszystko jeszcze może się zdarzyć.

Grand Prix Walencji, osiemnasta i ostatnia runda sezonu MotoGP, już od piątku na antenie Polsatu Sport News i na portalu polsatsport.pl.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl