Pedrosa czeka na Yamahę, zostanie w MotoGP?

- Mick

Dani Pedrosa miał poinformować nas dzisiaj o swojej przyszłości. Na jego briefing prasowy przyszli praktycznie wszyscy obecni w padoku w Barcelonie dziennikarze. „Jest was tylu, jakbym wygrał wyścig” – powiedział Hiszpan. Spotkanie przed GP Katalonii relacjonowano także na żywo w internecie.

Spodziewaliśmy się jednego z dwóch scenariuszów. Zakończenia kariery albo przejścia do prywatnej ekipy Yamahy, ale… nie dowiedzieliśmy się niczego. „Przepraszam, że stworzyłem takie oczekiwania – żartował zawodnik Repsol Hondy. – Spodziewałem się, że będę mógł dzisiaj powiedzieć coś więcej, ale tak się nie stało. Nie wszystko jest jeszcze jasne. Mam kilka opcji, ale nie mogę o nich mówić”.

Sytuacja wydaje się jasna. Naszym zdaniem Pedrosa wciąż czeka, aż kształtu nabierze prywatny projekt Yamahy. Póki co wiadomo jedynie, że opłacić go miały malezyjski Petronas i tor Sepang oraz Monster Energy. Sęk w tym, że projekt miał być zbudowany wokół Jorge Lorenzo i Hafizha Syahrina.

Ten pierwszy postanowił jednak dołączyć do Repsol Hondy, gdzie zajmie miejsce Pedrosy. Malezyjczyk na rok zostaje jeszcze w Tech 3, ale jego sponsorzy nie ukrywają, że chcieliby mieć dla niego plan B na kolejne lata.

Wciąż nie jest także jasne, kto przejąłby od Tech 3 prywatne Yamahy. Przyszłość ekipy Marc VDS stoi pod znakiem zapytania z powodu konfliktu właściciela teamu, Marca van der Stratena i dotychczasowego menedżera, Michaela Bartholemy’ego. Nie jest wykluczone, że ekipa zniknie ze stawki, a wówczas jej miejsca mógłby przejąć Petronas.

Apetyt na dwie prywatne Hondy ma jednak podobno także menedżer braci Marquezów i teamu Marc VDS w klasie Moto3, Emilio Alzamora. Bardzo więc możliwe, że za kulisami rozgrywa się zacięta walka. Podobno nie bierze w niej już udziału Aspar, który rzekomo postanowił kontynuować współpracę z Ducati. Nie jest to jednak oficjalnie potwierdzone.

Znaków zapytania nie brakuje, a to sugeruje, że Pedrosa nie ma zamiaru kończyć kariery. Pozostaje pytanie, czy zobaczymy go na prywatnej Yamasze, czy może na prywatnej… Hondzie?

Co ciekawe, podczas dzisiejszego spotkania z dziennikarzami Dani przyznał, że już podpisując obecny kontrakt z Repsol Hondą dwa lata temu dał ekipie do zrozumienia, że będzie to jego ostatnia umowa z nią, a później nadejdzie czas na nowe wyzwania. Wkrótce dowiemy się jakie…

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl