Nicky Hayden – kontuzja po uderzeniu w bariery!

- Piotr Jędrzejak

Jeżeli oglądaliście minioną rundę MotoGP lub czytaliście relację Micka, pamiętacie pewnie niesamowity wypadek Nickiego Haydena.

Kentucky Kid dosłownie wypadł z toru. Jak sam później mówił, w połowie okrążenia kiepsko działał mu tylny hamulec, pewnie dlatego, że go przegrzał. Chcąc nadążyć nad grupą z przodu, w ostatnim zakręcie trochę przesadził i przód puścił. Udało się to uratować, ale za to ściana zaczęła zbliżać się naprawdę szybko.

Nicky już po drugiej stronie

Nicky bał się, że jeżeli zeskoczy z motocykla, to uderzy w ścianę głową – dlatego puścił go tuż przed zderzeniem, pozwalając się katapultować. Było mu przykro, że popsuł motocykl, ale dzięki bezpiecznym ciuchom, wyszedł z tego bez szwanku. Tak przynajmniej twierdzili w centrum medycznym na torze.

http://youtu.be/Y0dSv-5LSmI

Dziś okazuje się jednak, że niekoniecznie było tak kolorowo. Jak mówi sam Nicky:

„Myślałem, że wyszedłem bez szwanku z wypadku na Aragon, ale niestety wygląda na to, ze złapałem kolejną kontuzję. Gdy byłem już w domu, prawa ręka trochę mi dokuczała, więc udałem się na prześwietlenie RTG i tomografię komputerową. Okazało się, że mam pęknięcie kości promieniowej prawego przedramienia.”

Przypomnijmy, że po potężnym highsidzie na Indianapolis, Hayden miał wstrząs mózgu oraz złamanie drugiej i trzeciej kości śródręcza dłoni, również prawej. Ta kontuzja wyeliminowała go również ze startu w Brnie.

„To definitywnie nie jest najlepsza sytuacja,” – kontynuuje Kentucky Kid „ale nie boli zbyt mocno i mam całkiem sporo siły w uścisku. Mam nadzieję, że to nie sprawi zbyt wiele problemów w ten weekend [w trakcie GP Japonii – przyp. red.].

Wyścigi są pełne wzlotów i upadków. Spróbujemy to rozjeździć i mam nadzieję zdobyć niezły wynik w Japonii, aby odzyskać trochę prędkości oraz pewności siebie.”

Na nieszczęście dla Nickiego, Motegi jest pierwszym z serii trzech wyścigów w ciągu trzech tygodni.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl