MotoGP – Zapowiedź Grand Prix Hiszpanii w Jerez

- Mick

Po ekscytujących, zaskakujących i kontrowersyjnych wyścigach w Katarze, USA i Argentynie, motocykliści MotoGP wracają do Europy. W ten weekend pierwszy z sześciu wyścigów zaplanowanych na najbliższych jedenaście tygodni – Grand Prix Hiszpanii w Jerez.

Takiego początku sezonu nie spodziewał się chyba nikt. Najstarszy zawodnik w stawce, 36-letni Valentino Rossi wygrał dwa z trzech pierwszych wyścigów i dość pewnie prowadzi w tabeli. Po trzech z rzędu finiszach na drugim miejscu, zaskakująco drugi w generalce jest inny Włoch, Andrea Dovizioso na zupełnie nowym Ducati Desmosedici GP15. Obrońca tytułu, Hiszpan Marc Marquez, choć triumfował w Austin, w klasyfikacji generalnej traci do lidera aż trzydzieści punktów i może mówić o sporym szczęściu, że w ogóle ustawi się w ten weekend na starcie. Kilka dni temu 22-latek złamał mały palec u lewej ręki, a jego wizyta w Jerez stanęła pod znakiem zapytania.

Jeszcze większego pecha ma jego zespołowy kolega, Dani Pedrosa. 29-latek opuścił dwa ostatnie wyścigi z powodu operacji przedramienia i nie pojawi się także w Andaluzji. Kilka dni temu Hiszpan próbował przejechać się motocyklem supermoto, ale jego prawa ręka jest jeszcze po prostu za słaba na jazdę prototypem MotoGP o mocy ponad 260 koni mechanicznych.

Do walki stanie za to zespołowy kolega Rossiego, Hiszpan Jorge Lorenzo, który w tym sezonie nie stał jeszcze na podium i musi podkręcić tempo. Pod koniec maja rozstrzygną się bowiem losy przyszłości zawodnika z Majorki w ekipie Movistar Yamaha. Na torze, na którym wygrywał w latach 2010 i 2011, „Por Fuera” nie może w ten weekend zawieść.

W ostatnich latach to właśnie Hiszpanie narzucali w Jerez tempo przed własnymi kibicami. Rok temu triumfował tutaj Marquez, dwa lata temu Pedrosa, a dwie wcześniejsze edycje wygrywał Lorenzo. Najwięcej zwycięstw we wszystkich trzech klasach, aż osiem, na swoim koncie ma jednak Rossi i to on może w niedzielę rozdawać karty. Kto by się tego spodziewał jeszcze kilka tygodni temu?!

Marquez – mimo kontuzji – nie zamierza jednak pozwolić „Doktorowi” na dalszą ucieczkę w tabeli. Tym bardziej, że po kontrowersyjnym zderzeniu z Włochem na finiszu ostatniego wyścigu w Argentynie, obrońca tytułu ma ze starym mistrzem rachunki do wyrównania. Obaj w ostatnim zakręcie w Jerez byli w przeszłości sprawcami bardzo kontrowersyjnych manewrów, z których wychodzili górą; Rossi wypychając Sete Gibernau poza tor w drodze po zwycięstwo w 2005 roku, Marquez uderzając w Lorenzo w walce o drugie miejsce dwa lata temu. Czy tym razem czeka nas równie elektryzujący finisz? Jedno jest pewnie; nie ustąpi ani jeden, ani drugi!

Apetyt na szampana na podium mają także kierowcy prywatni. Cal Crutchlow był ostatnio w Argentynie trzeci, tuż przed metą wyprzedzając Andreę Iannone. Bradley Smith pokonał z kolei kolegę z ekipy Monster Yamaha Tech 3, Pola Espargaro, którego brat Aleix wyprzedził team-partnera z Suzuki, Mavericka Vinalesa. Bardzo możliwe, że czeka nas więc niedziela pod znakiem wielkiego rewanżu, tym bardziej, że Vinales i bracia Espargaro startują niemal „u siebie”.

Niezwykle ciekawie zapowiada się także rywalizacja w pośredniej kategorii Moto2. Po zwycięstwie w Argentynie na czoło tabeli awansował Francuz Johann Zarco, ale coraz bliżej pierwszego zwycięstwa w klasie jest debiutant i faworyt hiszpańskiej publiczności, Alex Rins. Dorzućmy do tego zawsze nieobliczalnego, ale skutecznego w tym roku Sama Lowesa i odrabiającego straty po trudnym początku sezonu obrońcę tytułu Tito Rabata, i mamy przepis na niezwykle wybuchowe zmagania. Jerez od zawsze było także jednym z ulubionych torów zwycięzcy z Kataru, Jonasa Folgera. Bardzo możliwe, że Niemiec znów zaskoczy kibiców.

Po dwóch zwycięstwach z rzędu w Moto3 pewnie prowadzi Brytyjczyk Danny Kent, ale w Jerez podopieczny niemieckiej ekipy Leopard Racing nie będzie miał łatwego życia. Wszystko to nie tylko za sprawą odrodzonego ostatnio, dwukrotnego zwycięzcy Grand Prix Hiszpanii, Włocha Romano Fenatiego, czy szybkiego ostatnio weterana Efrena Vazqueza, a… debiutantów. Oficjalne, przedsezonowe testy w Jerez zdominowali Fabio Quartararo i Jorge Navarro.

Ten pierwszy, który już ma na swoim koncie dwa tytuły mistrza Hiszpanii, w Austin stanął na drugim stopniu podium w swoim zaledwie drugim wyścigu w mistrzostwach świata. Wielu ekspertów już dzisiaj stawia w ciemno, że 16-letni Francuz w cuglach wygra niedzielne zmagania, ale czy faktycznie będzie to aż takie łatwe? Nie ma mowy! W końcu w mistrzostwach świata wszystko jest możliwe. Szczególnie w Jerez, gdzie przez trybuny przewinie się w ten weekend blisko ćwierć miliona kibiców.

Gorąco będzie także przed telewizorami. Relacje ze wszystkich sesji Grand Prix Hiszpanii na żywo od piątku w Polsacie Sport News, na portalu polsatsport.pl oraz w ipla.tv.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl