MotoGP – Pierwszy dzień testów w Malezji dla Marqueza

- Mick

Obrońca mistrzowskiego tytułu w MotoGP, Hiszpan Marc Marquez, rozpoczął nowy sezon w takim samym stylu, w jakim zakończył poprzedni; na czele stawki. Motocyklista Repsol Hondy był najszybszy podczas pierwszego dnia oficjalnych testów w Malezji, ale na torze Sepang rywale mocno deptali mu po piętach.

Marquez w Malezji otrzymał do swojej dyspozycji aż cztery różne motocykle, które kilka dni wcześniej rozgrzewał i testował dla Hondy inny były mistrz świata, Australijczyk Casey Stoner. Hiszpan rozpoczął dzień na maszynie z poprzedniego sezonu, po czym zabrał się na porównywanie trzech nowych motocykli z nieco innymi podwoziami.

Zapracowany mistrz

MAL_PRE_HONDA-4

Marquez w akcji – zdjęcia zespoły

21-latek był jednym z najbardziej pracowitych z grupy trzydziestu obecnych na torze zawodników (w tym sześciu kierowców testowych), mimo upału pokonując ponad sześćdziesiąt okrążeń, a swój najlepszy rezultat uzyskując na przedostatnim z nich. Już w południe mistrz świata wybrał maszynę będącą, jak sam powiedział, „kompromisem” pomiędzy motocyklem z poprzedniego sezonu, a wersją testowaną w listopadzie w Walencji, która świetnie spisywała się w zakrętach, ale była mniej stabilna podczas hamowania.

„To był trudny, ale udany i ważny dzień, ponieważ przetestowałem dzisiaj trzy różne motocykle – powiedział obrońca tytułu. – Wybrałem ten, który najbardziej mi odpowiadał i popołudniu skupiłem się właśnie na nim. Z czasem poczułem się komfortowo i mogłem podkręcić tempo, ale wciąż mamy do przetestowania sporo części, więc musimy zachować spokój.”

Rossi i Lorenzo bliżej niż w 2014

yfr_editorial_use_pictures_15.php_01

Vale i zimowy kask inspirowany… tureckim swetrem?

Podobnie jak rok temu, pierwszy dzień sezonu z drugim czasem zakończył dziewięciokrotny mistrz świata, 35-letni Valentino Rossi. Tym razem dosiadający fabrycznej Movistar Yamahy Włoch stracił jednak do Hiszpana nie pół sekundy, a tylko jedną dziesiątą, a do tego większość dnia spędził na pierwszej pozycji, co zwiastuje zaciętą walkę o tytuł. Yamaha do Malezji nie przysłała jednak aż tylu części co Honda, a jej zawodnicy do swojej dyspozycji otrzymali motocykle w specyfikacji 2015, które testowali już w listopadzie w Walencji.

Co gorsza, nowa Yamaha wciąż pozbawiona jest skrzyni biegów pracującej w trybie seamless podczas redukcji biegów, na co gość głośno naczekali w poprzednim sezonie. Kiedy pojawi się to nowe rozwiązanie, które jest już w fazie testów? Wciąż nie wiadomo. Póki co Rossi skupiał się na poprawie tempa na zużytych oponach, a w najbliższych dniach przetestuje także ramy o nieco innych stopniach sztywności.

„To był dobry dzień, ponieważ miałem szybkie i równe tempo, a ostatecznie Marquez był tylko nieznacznie szybszy ode mnie – powiedział Włoch. – Pracowaliśmy nad tempem na zużytych oponach, które jest już całkiem niezłe. Motocykl został poprawiony pod wieloma różnymi względami. Nadal czeka nas dużo pracy, ale pierwszy dzień był udany.”

lorenzo

Lorenzo w formie

Drugi z asów Yamahy, Hiszpan Jorge Lorenzo, zakończył pierwszy dzień na trzeciej pozycji, z czasem o ćwierć sekundy wolniejszym od wyniku Marqueza. 27-latek z Majorki, który dwukrotnie sięgał po mistrzostwo MotoGP, tym razem rozpoczyna sezon w życiowej formie i po fatalnym, ubiegłorocznym starcie, jest gotowy do walki o zwycięstwa od pierwszego wyścigu. Zdaniem Lorenzo nowa Yamaha, mimo jedynie kosmetycznych poprawek, spisuje się wyraźnie lepiej zarówno podczas hamowania, jak i dodawania gazu na wyjściach zakrętów.

„Sepang nie jest najlepszym torem, ani dla mnie, ani dla Yamahy, a mimo wszystko byliśmy dziś w czołówce – podsumował Hiszpan. – Początek tego sezonu to zupełnie inna historia niż rok temu. Czuję się dobrze na motocyklu, a do tego jestem w bardzo dobrej formie. Pierwszy dzień testów zawsze jest męczący, ale mimo wszystko czuję się dobrze.”

Dovizioso szybko, Pedrosa spokojnie

OK_G105534

Dovizioso znów wysoko

Czwarty był w środę Włoch Andrea Dovizioso na Ducati. Ekipa z Bolonii wciąż pracuje nad nowym modelem Desmosedici GP15, który zaprezentowany zostanie dopiero po testach w Malezji, dlatego na torze Sepang jej zawodnicy dysponują w tym tygodniu poprawioną tylko nieco wersją z sezonu 2014. Zgodnie z przepisami Ducati – podobnie jak wracające do MotoGP Suzuki i Aprilia oraz ekipy Open – ma także do swojej dyspozycji bardziej miękkie mieszanki opon Bridgestone, dlatego rezultat „Doviego” należy przyjmować z lekką rezerwą, choć nowa maszyna może faktycznie wkrótce zaskoczyć. „Lubię ten tor i zawsze jestem tutaj szybki – powiedział mistrz świata klasy 125 z 2004 roku. – Wciąż używam jednak starszego motocykla i nie mogę doczekać się debiutu wersji GP15.”

MAL_PRE_HONDA-6

Pedrosa zaliczył niegroźną wywrotkę

Zespołowy kolega Marqueza, 29-letni Dani Pedrosa zakończył dzień na piątej pozycji po niegroźnej wywrotce spowodowanej uślizgiem przedniego koła w dziewiątym zakręcie. Hiszpan ma na swoim koncie dwa tytułu mistrza świata mniejszych kategorii, ale mimo dziewięciu lat w Repsol Hondzie nie udało mu się sięgnąć po mistrzostwo MotoGP. W tym roku Pedrosa postanowił zmienić dwóch mechaników oraz szefa ekipy. W Malezji dostał z kolei do dyspozycji trzy motocykle, w tym dwa różne w specyfikacji 2015. „Zrobiliśmy postępy od czasu testów w Walencji, a ja miałem dobre tempo, więc jestem zadowolony” – podsumował.

Szybkie czasy i równe tempo

Espargaro-Sepang1-2015-1

Espargaro imponuje

Tuż za Pedrosą znalazł się najszybszy z zawodników prywatnych, rozpoczynający swój drugi sezon w MotoGP i ekipie Monster Yamaha Tech 3 były mistrz świata Moto2, Hiszpan Pol Espargaro, który do Marqueza stracił tylko sześć dziesiątych sekundy, a kolejnego w tabeli wyników, Andreę Iannone na Ducati, wyprzedził o pół sekundy. Espargaro był także pierwszym zawodnikiem w tym roku, który wylądował na deskach, przewracając się po wyjeździe poza tor już za swoim pierwszym kółku.

Jego zespołowy kolega, zmagający się z niegroźną kontuzją kostki Brytyjczyk Bradley Smith, był dziewiąty, tuż za przesiadającym się na Yamahę w specyfikacji Open Niemcem Stefanem Bradlem, innym byłym mistrzem Moto2. Bradl stracił w środę nieco czasu z powodu problemów z elektroniką, ale i tak był najszybszym z zawodników kategorii Open.

Tylko pierwsza szóstka zeszła w środę poniżej dwóch minut i jednej sekundy na swoich najlepszych kółkach. Choć to dopiero pierwszy dzień testów, warto też spojrzeć nie tylko na najszybsze rezultaty, ale i tempo czołówki. Marquez okrążenia w przedziale 2:01 pokonał 15 razy, Rossi aż 23, Lorenzo 21, Dovizioso tylko 10, Pedrosa 14, a Espargaro zaledwie 9. Póki co nikt z czołówki nie zdecydował się także na dłuższe przejazdy, na które czas przyjdzie z pewnością w piątek, ostatniego dnia testów.

Smith-Sepang1-2015-1

Smith spokojny mimo kontuzji

Pierwszą dziesiątkę zamknął dziś Brytyjczyk Cal Crutchlow, który po katastrofalnym sezonie w barwach Ducati zastąpił w tym roku Bradla na Hondzie ekipy LCR, ale w środę stracił do Marqueza blisko półtorej sekundy. Były mistrz świata klasy Supersport wyprzedził jednocześnie nieznacznie swojego rodaka, 22-letniego Scotta Reddinga.

Crutchlow przyznał też, że fabryczna Honda jest najbardziej wymagającym fizycznie motocyklem, jakim jeździł, zmuszając zawodnika do wyjątkowo intensywnej pracy ciałem. Brytyjczyk poświęcił pierwszy dzień na dostosowanie systemu hamowania silnikiem, który nie działał jednakowo w różnych miejscach toru.

Trudne powroty Suzuki i Aprilii

2015 Forward Racing .002 Test MotoGP Sepang 1

Loris Baz – Forward Racing

Czternasty, ze stratą blisko dwóch sekund, był starszy brata Pola Espargaro, startujący w barwach wracającego do MotoGP Suzuki, Aleix. Hiszpan, który wciąż wraca do formy po niedawnej kontuzji kolana, narzekał jednak na brak przyczepności tylnego koła oraz niską moc maksymalną. Choć nie otrzymała w Malezji żadnych nowych części, ekipa kierowana przez byłego managera Valentino Rossiego, Davide Brivio, poradziła sobie chyba jednak z problemami z awaryjnością, które trapiły ją podczas wcześniejszych testów. Dziś obyło się bez awarii.

Tego samego nie może powiedzieć inna wracająca do MotoGP marka, włoska Aprilia, która do Malezji przysłała mocno poprawiony motocykl, z nową ramą oraz silnikiem wyposażonym w pneumatyczny rozrząd. Obaj jej zawodnicy w środę trapieni byli przez problemy techniczne. Alvaro Bautista zanotował piętnasty czas, zaś były wicemistrz świata królewskiej klasy, wracający do MotoGP po kilku sezonach startów w serii Superbike Marco Melandri, był dopiero dwudziesty szósty. Obaj byli też wyraźnie niezadowoleni z nowych części, podkreślając, że nowe podwozie jest zbyt sztywne, co zmniejszyło przyczepność tylnego koła.

Debiutanci i produkcyjne Hondy solidnie

2015 Drive M7 Aspar .002 Test MotoGP Sepang 1

Hayden szybki i zadowolony

Ciekawie zapowiada się pojedynek debiutantów. Australijczyk Jack Miller, awansujący bezpośrednio z Moto3 na produkcyjną Hondę, był dziewiętnasty, choć warto pamiętać, że w listopadzie testował w Malezji przez trzy dni. Ubiegłoroczny wicemistrz świata Moto3 był tylko minimalnie wolniejszy niż mistrz MotoGP z 2006 roku, Nicky Hayden (najszybszy z zawodników dosiadających produkcyjnych Hond) i o włos wyprzedził byłego mistrza najmniejszej klasy, awansującego z Moto2 Hiszpana Mavericka Vinalesa na fabrycznym Suzuki. Mniej niż pół sekundy stracił do Australijczyka także Irlandczyk Eugene Laverty, na kolejnej produkcyjnej Hondzie, podczas gdy Loris Baz na Yamasze do Australijczyka stracił blisko półtorej, a do Marqueza prawie cztery sekundy.

Hayden, Miller, Laverty i Czech Karel Abraham w Malezji otrzymali od Hondy produkcyjne motocykle w specyfikacji 2015, ze znacznie mocniejszym, wyposażonym w pneumatyczny rozrząd, silnikiem. To w praktyce ubiegłoroczna, fabryczna jednostka napędowa, lecz pozbawiona szybkiej skrzyni biegów seamless. Zupełnie nowy jest także pakiet elektroniczny. Cała czwórka pod koniec dnia mocno zachwalała wyraźnie większą niż przed rokiem moc. Czy pozwoli im ona regularnie walczyć z pierwszą dziesiątką?

Pierwsze testy w Malezji potrwają do piątku. Kolejne odbędą się na torze Sepang pod koniec lutego. W marcu zawodnicy MotoGP przeniosą się do Kataru, gdzie najpierw czekają ich kolejne trzydniowe jazdy, a w ostatni weekend miesiąca pierwszy wyścig sezonu. Z kolei już w następnym tygodniu swoje pierwsze testy w Walencji rozpoczną zawodnicy mniejszych klas Moto2 i Moto3.

Wyniki pierwszego dnia testów MotoGP w Malezji znajdziecie TUTAJ.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl