Marquez „kradnie” skuter, aby dostać się do boksów

- Piotr Jędrzejak

Miniony weekend w Assen był pełen niespodzianek. Jedna z bardziej zabawnych sytuacji tego sezonu miała miejsce w sesji kwalifikacyjnej Q2…

marquez assen fp3 save close callWcześniej, w wolnych treningach FP3, Marc Marquez miał sytuację z serii „było blisko”. Na hamowaniu do zakrętu nr 1, przednie koło Hondy zablokowało się i motocykl postawiło bokiem. Aby to uratować Marc użył chyba wszystkich swoich umiejętności i jeszcze trochę szczęścia, ale pomimo wizyty poza torem, pozostał na kołach. Poślizg był tak brutalny, że wystrzeliły poduszki w jego kombinezonie. Jeżeli posiadacie konto na motogp.com, obejrzycie ten film za darmo.

Prawdziwy hit internetu zdarzył się jednak później, w czasie Q2. W kwalifikacjach liczy się każda chwila, dlatego gdy Marquez zaliczył glebę na zaledwie 2. okrążeniu, jedyne o czym myślał, to szybki powrót do boksów po drugi motocykl. Nawet nie spojrzał na swój motocykl, tylko od razu rzucił się biegiem do alei serwisowej. Tam zauważył przypadkowy skuter z kluczykami w stacyjce! Nie zastanawiając się dwa razy, wsiadł i odjechał.

Niestety Dorna Sports blokuje wszelkie prawa do filmu z tej sytuacji, więc pełny zapis możecie obejrzeć jedynie jako GIF, bez dźwięku. Ale i tak jest nieźle!

Marc Marquez’s crash occurred during a qualifying lap. If he didn’t put at least 1 lap in, he would have had to start from the back of the grid.Thinking on his feet, he borrowed a scooter from a cameraman in order to return to the pits and grab his second bike. He qualified in 4th position.

Marcowi udało się szybko wrócić za stery motocykla, wykręcając w sesji kwalifikacyjnej czwarty czas.

Komentując to wydarzenie, Marquez powiedział: „Popełniłem błąd w kwalifikacji i miałem wypadek na 2. okrążeniu. Obsługa toru była trochę daleko, a ja zauważyłem skuter z kluczykami w stacyjce i nikogo dookoła. Wsiadłem i dopiero wtedy zauważyłem, że należał do Tino Martino, włoskiego fotografa, ale ten pozwolił mi pojechać. Chciałem wrócić do boksów najszybciej jak to możliwe i szczerze mówiąc, wziąłbym ten skuter nawet, jakby Tino powiedział 'nie’! Ryzykowałem bardziej przez te kilkaset metrów, niż na torze.”

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl