Dwie rundy MotoGP na torze Sepang? Przyglądamy się szczegółom!

- Piotr Jędrzejak

Zastanówmy się, czy dwie rundy na torze Sepang rzeczywiście mają sens!

Malezyjska runda na torze Sepang ma swoje stałe miejsce w kalendarzu MotoGP już od 1999 roku, a w tym sezonie dostała od Dorny tytuł najlepszej rundy roku 2012. W ciągu trzech dni wyścigowych, na torze zebrało się 125 816 widzów – 14 702 w piątek, 33 936 w sobotę oraz potężne 77 178 w niedzielę, co stanowi liczbę o 10 000 większą, niż w niedzielę 2011. Dla porównania Sepang pokonał takie rundy jak Silverstone (66 230), Mugello (64 165) oraz Walencja (61 856), a niewiele lepszy wynik miały tylko Le Mans (80 205) i Katalonia (79 351).

Za takim sukcesem stoi ogromna popularność jednośladów na rynkach Azjatyckich, a co za tym idzie, zwiększająca się popularność sportów motorowych. Do tego w Moto3 z niezłymi wynikami ściga się Malezyjczyk, Zulfahmi Khairuddin – na torze Sepang stał się nawet pierwszym Malezyjczykiem w historii, który stanął na podium wyścigów Grand Prix.

Wszystkimi możliwymi siłami rundę w Malezji wspiera Yamaha. Nic dziwnego – widzą w tym rynku niezły interes, a już od sezonu 2010 w MotoGP jeżdżą z hasłem „Semakin DiDepan”, co przetłumaczyć można na „zawsze z przodu”. W Malezji często pojawiają się też fabryczni zawodnicy Yamahy, oczywiście w celach promocyjnych. Lin Jarvis, szef Yamahy natomiast ujawnił dla portalu MCN, że jest w trakcie przekonywania szefa Dorny, Carmelo Ezpelety, żeby na torze Sepang zorganizowane zostały dwie rundy w jednym sezonie.

Co do tego, aby wschodzące rynki Azji, a szczególnie południowo-wschodniej Azji miały więcej wyścigów MotoGP, zgadzają się wszyscy, włączając w to Dornę, Yamahę oraz Hondę. Póki co połowa z 18 wyścigów w kalendarzu MotoGP 2013 rozgrywa się tylko w trzech krajach – 4 w Hiszpanii (Jerez, Katalonia, Aragon i Walencja); 3 w USA (Indianapolis, Laguna Seca i Teksas); 2 we Włoszech (Mugello i Misano). Pytanie tylko, czy dwa wyścigi na jednym torze to dobre rozwiązanie? Nawet jeżeli taki stan rzeczy miałby utrzymać się do momentu, kiedy potwierdzone zostaną kolejne rundy w Azji, czyli być może Indie w 2013, a Singapur i Tajlandia w przyszłości.

Nad tym tematem zastanawiał się również Mick:

Już w 2008 roku, kiedy odbyła się pierwsza nocna edycja Grand Prix Kataru, pojawiły się informacje na temat zainteresowania Malezji podobnym przedsięwzięciem. Zapytany o taki pomysł, Casey Stoner powiedział wówczas MotoRmanii: „To nie ma sensu, ponieważ Malezja to najbardziej wymagający fizycznie wyścig w kalendarzu – rozgrywany przy wysokiej temperaturze i wilgotności powietrzna. Jeśli miałby się odbywać w nocy, zniknąłby cały jego urok.” Jeśli jednak na torze Sepang rzeczywiście odbywałyby się dwa wyścigi – jeden za dnia, a drugi w nocy – to czemu nie? Niestety póki co wygląda na to, że rewelacje MCN to tylko medialny szum: Zainstalowanie sztucznego oświetlenia przez amerykańską firmę Musco, kosztowało władze toru w Katarze ponad 50 milionów Euro. Czy władze Sepang International Circuit stać na taką inwestycje? Może i na trybunach pojawiła się w tym roku rekordowa liczba kibiców, ale większość z nich za bilet zapłaciła równowartość kilku – kilkunastu Euro…

Co Wy sądzicie o pomyśle zorganizowania dwóch rund na jednym obiekcie?

[Aktualizaja] Peter Lim, biznesmen z Singapuru, udziałowiec i członek zarządu McLarena, planuję budowę toru w standardach F1 niedaleko Singapuru, w okolicy Johor, gdzie pod koniec lat 90-tych odbywało się motocyklowe GP Malezji. Tor ma mieć 4,5 kilometra długości i będzie częścią miasteczka sportów motorowych, którego zbudowanie pochłonie blisko bilion Euro. Na jego terenie będzie też tor kartingowy oraz szkoła jazdy dla wschodzących talentów południowo-wchodniej Azji.

Ten fakt rzuca zupełnie nowe światło na MotoGP w Malezji, jednak na nowy obiekt trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl