Piotr Biesiekirski z sukcesami u progu toru mistrzostw świata w Jerez

- MotoRmania

15-letni Piotr Biesiekirski zajął odpowiednio szóste i czwarte miejsce w wyścigach trzeciej rundy motocyklowych Mistrzostw Hiszpanii Supermoto Road, które odbyły się u progu znanego z mistrzostw świata toru MotoGP w Jerez de la Frontera.

informacja prasowa

Po dwóch rundach na torze w Alcarras, tym razem motocykliści mistrzostw Hiszpanii Supermoto Road zmierzyli się w samym sercu Andaluzji, na malowniczo położonym torze w Jerez de la Frontera, znanym z wyścigu MotoGP o Grand Prix Hiszpanii, który na trybuny przyciąga do ćwierć miliona kibiców.

Pętla w Jerez to jedna z najbardziej porywających i wymagających na świecie, prowadząc przez zakręty nazwane na cześć takich motocyklowych legend jak Jorge Lorenzo, Angel Nieto czy Sito Pons.

Piotr Biesiekirski supermoto hiszpania jerez (3)

Niestety, Piotrowi Biesiekirskiemu i jego rywalom z mistrzostw Hiszpanii Supermoto Road nie dane było w miniony weekend zasmakować jednego z najsłynniejszych kawałków wyścigowego asfaltu na świecie. Ich zmagania owszem, odbyły się co prawda na terenie toru w Jerez de la Frontera, ale dokładnie… na parkingu przy parku maszyn!

Prowizoryczna trasa okazała się wyjątkowo mało przyczepna i trudna, ale nie przeszkodziło to jedynemu Polakowi w stawce w poprawie swojego najlepszego rezultatu sezonu i zakończeniu całej rundy na czwartym miejscu. W efekcie 15-latek zrównał się punktami z czwartym zawodnikiem klasyfikacji generalnej.

Piotr Biesiekirski supermoto hiszpania jerez (4)

„Wizyta w Jerez de la Frontera to dla każdego pasjonata wyścigów motocyklowych wielkie przeżycie – mówi Piotr Biesiekirski, który reprezentuje barwy ekipy Euvic Mototek. – Rok temu byłem tutaj na trybunach podczas rundy MotoGP i nie spodziewałem się, że wkrótce sam tu wystartuję. Co prawda zrobiłem to połowicznie, bo nasze zawody odbywały się na parkingu przy torze, ale wytyczona tam trasa była naprawdę ciekawa i imponująca. Co więcej, układ zakrętów był dokładnie taki sam, jak na dużym torze. Co prawda nawierzchnia była bardzo mało przyczepna, a opony znikały szybciej niż czipsy podczas meczu reprezentacji, ale widowisko tylko na tym zyskało, a ja bardzo dobrze odnalazłem się w warunkach zmiennej przyczepności i poprawiłem swój najlepszy wynik z poprzedniej rundy. Miałem dobre tempo i byłem blisko czołówki, choć nigdy wcześniej tutaj nie jeździłem, więc jestem zadowolony z weekendu. Kilka dni wcześniej rozpocząłem także pierwsze treningi na motocyklu wyścigowym o pojemności 600 ccm, dlatego najbliższe tygodnie zapowiadają się pracowicie.”

Więcej informacji o Piotrze Biesiekirskim na jego oficjalnym profilu pod adresem Facebook.com/PiotrekBiesiekirskiOfficial

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl