Wszystko gotowe na 24h Le Mans

- Mick

Od startu 41. edycji legendarnego wyścigu 24-godzinnego w Le Mans dzieli nas już tylko doba. Po drugiej kwalifikacji wszystko jest już prawie jasne, a dwie polskie ekipy w stawce 60 teamów są gotowe do walki.

Na czele ciasno i ciekawie. Kwalifikacje padły łupem francuskiego teamu SRC Kawasaki. To przedsezonowi faworyci, którzy najszybsi byli także w kwalifikacjach do wrześniowego Bol d’Oru, ale wówczas z wyścigu odpadli już w pierwszej godzinie, po awarii motocykla. Francuzi dysponują mocnym składem, którego filarem jest była gwiazda MotoGP, Randy de Puniet. To właśnie on uzyskał w kwalifikacjach najlepszy czas w całej stawce ponad 200 zawodników. Jego zmiennikami będą Mathieu Gines i znany z padoku WorldSBK Jeremy Guarnoni. Ta ekipa startuje w tym sezonie tylko w dwóch francuskich klasykach i nie jest zgłoszona do pełnego sezonu. Po awarii z Paul Ricard w ten weekend zrobią wszystko, aby wygrać.

Spore ambicje pokazał także drugi w kwalifikacjach, austriacki zespół YART, w którym do Australijczyka Broca Parkesa i Niemca Marvina Fritza dołączył Japończyk Takuya Fujita. Ekipa Yamahy musi odrabiać punkty w tabeli po pechowej pierwszej rundzie na torze Paul Ricard.

Na trzecim miejscu niespodzianka i zespół NRT48 na BMW. W jego składzie weterani, Kenny Foray, Peter Hickman oraz Niemka Lucy Glockner, która imponował już podczas Bol d’Oru. Czwarte pole startowe wywalczyli obrońcy tytułu, francuski team GMT94, w niezmienionym składzie Mike di Meglio, Niccolo Canepa i David Checa. To właśnie oni prowadzą w tabeli po wygranej w Bol d’Orze. Za nimi kolejne mocne składy; 15-krotni mistrzowie świata SERT, FCC TSR i oficjalny zespół Hondy.

Z ostatniej chwili: a jednak z pole position wystartuje YART. Dlaczego? Austriacy wycofali z wyścigu osłabionego problemami zdrowotnymi Fujitę i zastąpili go rezerwowym, Maxem Neukirchnerem. Niemiec był w kwalifikacjach znacznie szybszy od Japończyka, a po zsumowaniu jego czasu z czasami Parkesa i Fritza okazało się, że średnia całego zespołu jest lepsza niż średnia SRC Kawasaki. Raczej nie była to tylko sprytna zagrywka szefa teamu Mandy’ego Kainza aby zgarnąć pole position.

Pozycje startowe w wyścigach Endurance nie mają bowiem żadnego znaczenia. Tempo wspomnianej czołówki mieści się z kolei w jednej sekundzie, dlatego w wyścigu wszystko będzie możliwe. O wygranej zdecyduje nie tylko równa jazda, ale też unikanie problemów i przygód. Nie będzie to łatwe, bo zwycięzcy pokonają w 24 godziny ponad 800 okrążeń, czyli ponad 3,5 tys. km!

Nie bez znaczenia będą za to opony. SCR i NRT korzystają z Pirelli, YART z Bridgestone’ów, a GMT94, SERT i Honda Endurance Team z Dunlopów.

Le Mans to druga z pięciu rund sezonu 2017-2018 i jeden z dwóch, po Bol d’Orze, wyścigów 24-godzinnych. Punkty zdobywa się tutaj nie tylko na mecie, ale także po wybiciu 8 i 16 godziny wyścigu. W całym wyścigu punktuje pierwsza dwudziestka. W 8 i 16 godzinie pierwsza dziesiątka. Warto więc mieć na oku to, co wydarzy się o 23:00 i o 7 rano. Zespoły często opóźniają pit-stopy, aby gdy wybije punktowana godzina być jak najwyżej w stawce. Kto jednak będzie pierwszy na mecie?

Co słychać u Polaków?

Nas bardziej jednak interesuje to, jak poradzą sobie Polacy. W stawce – i to na pełen sezon – ponownie dwa polskie zespoły; Wójcik Racing Team i LRP Poland, które ruszą do wyścigu odpowiednio z 38 i 45 pola.

Oba zespoły mają przed sobą trudne decyzje jeśli chodzi o kadry. LRP Poland w ostatniej chwili dowiedziało się, że świętujący w sobotę 18-te urodziny Niemiec Arnaud Friedrich nie zostanie dopuszczony do kwalifikacji, a co za tym idzie także do wyścigu. To zaskoczenie, bo jeszcze do środy organizatorzy mówi zupełnie co innego i mocno promowali start najmłodszego zawodnika w historii imprezy. Bartek Lewandowski i Słowak Jaro Cerny nie mogą wziąć udziału w wyścigu tylko we dwóch, ale pracują już nad znalezieniem trzeciego zawodnika; powinno się udać.

U Wójcików sytuacja jest zupełnie inna. Zespół dysponuje czterema szybkimi i równo jadącymi zawodnikami, ale podczas wyścigu na motocyklu zmieniać się może tylko trzech. Najszybszy z tej czwórki w treningach Paweł Szkopek póki co zgłoszony jest jako rezerwowy, ale czy na wyścig zastąpi u boku brata Marka Pawła Górkę lub Daniela Bukowskiego? Przekonamy się w sobotę na starcie. Tak czy inaczej Polaków czeka zacięta walka.

Z ostatniej chwili: nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w barwach Wójcik Racing Teamu za sterami R1-ki z numerem 77 zmieniać się będą Paweł i Marek Szkopek oraz Paweł Górka, który co prawda przez cały weekend jechał identycznym tempem jak Daniel Bukowski, ale ma od niego większe doświadczenie jeśli chodzi o jazdę po zmroku, a także dużo lepiej zna tor Le Mans. Daniel nie będzie jednak oglądał rywalizacji z boksu, a dołączy do ekipy Slider Endurance i w jej barwach zbierze cenne doświadczenie.

Wiemy także, że ekipa LRP znalazła już trzeciego zawodnika, ale kto to jest? Odpowiedź poznamy chyba dopiero w sobotę na starcie wyścigu.

Niemal prosto z Francji karuzela FIM EWC przeniesie się na Słowację, gdzie 12 maja odbędzie się kolejny wyścig, tym razem ośmiogodzinny. Następna runda na początku czerwca na niemieckim Oschersleben, a pod koniec lipca sezon zakończy się na japońskiej Suzuce, na której czołówka otrzyma podwójne punkty.

Większą część rozpoczynającego się w sobotę wyścigu oglądać będzie można na żywo na antenie Eurosportu 2. Podsumowanie zmagań także w Motowizji.

Foto: Mateusz Jagielski / Wójcik Racing Team

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl