Wheelie zakończone monstrualnym shimmy i uciekającym motocyklem

- Piotr Jędrzejak

Jazda na jednym kole to całkiem fajna, ale jednocześnie dość niebezpieczna sprawa. W tej ewolucji jest wiele momentów, w których może wydarzyć się coś bardzo złego… Na przykład shimmy przy lądowaniu.

Jego wheelie było potężne, rozpoczęło się przy ok. 85 km/h, a prędkość wcale nie malała. Droga była na tyle prosta, że dało się rozpędzić do 200 km/h – wtedy motocyklista zdecydował, że pora wrócić na dwa koła. Niestety jego motocykl miał inne plany… Mimo, że Fireblade SC57 posiada amortyzator skrętu, to tutaj siły były już zbyt duże. Nastąpiło monstrualne shimmy. Motocykl wierzgał jak byk i w końcu wygrał – motocyklista spadł i zaliczył niegroźnego szlifa po asfalcie. Miał ogromne szczęście, że nie trafił ani w metalowe bariery, ani w inne samochody, ani nie wpadł do rowu. Niestety nie znaleźliśmy źródłowego filmu, więc nie mamy informacji z pierwszej ręki i nie wiemy dokąd finalnie dojechała ta samotna, dzika Honda CBR1000RR…

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl