Road Rage: prawdopodobnie pijany kierowca przewraca motocyklistę

- Piotr Jędrzejak

Kierowca Civica, z nie do końca zrozumiałej przyczyny, celowo starał się strącić dwóch motocyklistów. Z jednym mu się udało…

Sytuacja zdarzyła się 1. lutego w okolicy miasta Baton Rogue, w stanie Luizjana, USA. Autor video opisał wszystko na tyle szczegółowo, że – siedząc wzburzeni i rozmyślając o chamach za kółkiem – wkleimy Wam jego cytat, przetłumaczony na polski:

Casey Brooks:
Ostatniej nocy wracaliśmy [z synem i przyjacielem] z lokalnego spotkania motocyklistów i samochodziarzy. Na drodze międzystanowej spotkaliśmy samochód [srebrna Honda Civic], który trochę się zataczał. Wyprzedziłem go myśląc, że pisze SMSy. Spojrzałem, nie pisze, więc przyjąłem, że jest pijany i pojechałem dalej. Kierowca przyspieszył i wyrównał ze mną – ja wskazałem, że GoPro nagrywa i wjechałem za niego, żeby złapać tablicę rejestracyjną, znowu wyrównałem, jeszcze kilka razy wskazałem na GoPro i przyspieszyłem, wracając do syna i kolegi.

Ten kierowca wtedy wyprzedził mnie jadąc częściowo po poboczu, a częściowo po moim pasie. Walnął w hamulce, próbując wymusić wypadek. [Moment 1:55 na filmie.] Ja zwolniłem, zwiększyłem odległość i czekałem na to, co będzie robił. Zdecydowałem, że czas go zostawić, zmieniłem pas na prawy, wyprzedziłem go i pomachałem do kolegi, aby dać sobie z nim spokój, przyspieszyć i zostawić tego idiotę. Wyprzedziłem syna i do niego też pomachałem, aby przyspieszyć.

Po kilku kilometrach doszedłem do wniosku, że gość dał sobie spokój, więc zjechałem na mój zjazd z międzystanowej. Odwróciłem się, aby sprawdzić gdzie jest mój syn i czy ten gość wciąż za nami jedzie. Gdy byłem już na końcu zjazdu, zauważyłem go – dogonił nas, gdy zwolniliśmy. Skręciłem więc w drogę poprzeczną i zawróciłem, aby pojechać w kierunku lokalnego posterunki policji. To właśnie wtedy [ok. 4:45 na filmie] ten gość uderzył mojego syna, a ten się przewrócił – ja tego nie zauważyłem, gdyż akurat właśnie wjeżdżałem na główną i rozglądałem się czy nic nie jedzie.

Przejechałem kilkaset metrów, odwróciłem się i nie widziałem ani syna, ani samochodu. Przejechałem na czerwonym, znowu się odwróciłem i zauważyłem, jak ten gość wraca na wjazd na międzystanową. Zawróciłem, bo mój syn nie nadjeżdżał. Wtedy zorientowałem się, że ten gość zdołał go uderzyć.

Z synem wszystko w porządku, miał pełne, skórzane ciuchy i nie jechał wtedy szybko. Ale ten facet celowo chciał nas obu rozjechać. Policja ma już nagranie z całego incydentu oraz kawałek zderzaka, który wyrwał się w momencie kontaktu z motocyklem syna.”

Jak powiedział później Brooks: „Motocykl da się wymienić, ale mojego syna nie.” Policja została natychmiastowo powiadomiona, posiadają nagrania i starają się namierzyć kierowcę Civica. Może przed nim stanąć kilka zarzutów kryminalnych.

Odzyskanie numerów rejestracyjnych z filmu jednak nie jest takie łatwe, jako że było ciemno. Dlatego mamy małą poradę: jeżeli jesteście w sytuacji, w której musicie nagrać numery – przy okazji wypowiedzcie je głośno i wyraźnie, tak, żeby się nagrało.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl