Było dramatycznie blisko: CBR1000RR kontra Lamborghini i zaskakujący zakręt przy 153 km/h

- Piotr Jędrzejak

Wygląda na to, że motocyklista ostro przegiął.

Pewien motocyklista i jego kolega w Lamborghini Huracanie umówili się na wspólny przejazd krętą drogą. Oczywiście w planie nie było zwiedzania, ale ostra jazda. Motocyklista podpisuje się ksywkę „Emre 600RR”, ale najwyraźniej sześćsetka to było zbyt mało, bo teraz jeździ CBR1000RR. A teraz do rzeczy.

Lambo jedzie jako pierwsze, oba pojazdy mają na sobie kilka kamerek, cały przejazd jest nagrywany. W końcu Emre wyprzedza Huracana po wewnętrznej, stawiając motocykl na koło… Ale po chwili nie mieści się w prawy zakręt. Pech chce, że z naprzeciwka akurat nadjeżdża samochód…

Emre miał sporo szczęścia, że nie wpakował się w samochód. Jak sam napisał: „To był mój największy błąd KIEDYKOLWIEK. Nie widziałem tego zakrętu i wjechałem w niego zbyt szybko. Tym razem było zbyt blisko. Wiem, jakie popełniłem błędy, ale chcę się z wami podzielić tym nagraniem (…). A więc pozostańcie spokojni i starajcie się ratować swoje sytuacje.”

Film Emrego został już obejrzany blisko 2,5 miliona razy. Zdecydowana większość osób komentujących podchodzi do sprawy krytycznie, negując jego zachowanie na drodze. A jakie jest Wasze zdanie?

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl