Miażdżący raport NIK o odcinkowych pomiarach prędkości: skuteczny system nie istnieje

- Piotr Jędrzejak

Na przełomie lat 2018 i 2019 Najwyższa Izba Kontroli wzięła się za zweryfikowanie funkcjonowania Odcinkowych Pomiarów Prędkości. Raport został opublikowany w połowie września. NIK zauważa, że większość kar dla kierowców się przedawnia, że GITD ma niedobory kadrowe, więc manipuluje ograniczeniami prędkości poprzez ich podnoszenie, a aż 11 z 29 OPP umiejscowionych jest bezzasadnie.

Wniosek jest miażdżący:
„Kontrola NIK wykazała jednoznacznie, że taki system [skuteczny system automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym – przyp. red.] dotychczas nie istnieje i nie będzie istniał bez gruntownych zmian organizacyjnych i prawnych w tym zakresie.”

Wypadki drogowe to w dalszym ciągu jedna z najczęstszych przyczyn śmierci Polaków. W latach 2010-2018 średnio co dwie i pół godziny na polskich drogach ginął człowiek. NIK zauważa, że Główny Inspektorat Transportu Drogowego przygotowując się do realizacji Projektu „Budowa systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym” prawidłowo zdiagnozował przyczyny złego stanu bezpieczeństwa na drogach i zidentyfikował największe niedoskonałości systemu. Niestety to koniec sukcesów. Błędy pojawiły się już na etapie analizy potrzeb, przygotowania i realizacji.

Urządzenia składające się na "system automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym".

Urządzenia składające się na „system automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym”.

Rozmieszczenie

W konsekwencji liczba urządzeń OPP jest zbyt mała. Odcinkowy Pomiar Prędkości pokrywa zaledwie 77 km, czyli niespełna 1% ogółu dróg krajowych.

NIK-odcinkowa-kontrola-predkosci-3-lokalizacje-odcinkowych-pomiarow-predkosci

Ponadto spośród 29 urządzeń OPP, zaledwie 18 rozmieszczonych jest prawidłowo, na odcinkach dróg krajowych charakteryzujących się wysoką wypadkowością i jej skutkami (ofiarami). Warunków tych nie spełnia aż 8 OPP, a kolejne 3 OPP są rozmieszczone niecelowo i niegospodarnie.

NIK-odcinkowa-kontrola-predkosci-4-celowosc-lokalizacji

Kierowcy zwolnili, ale…

NIK zauważa, że pomimo zróżnicowanych wyników na OPP, kierowcy znacząco zwolnili.

Przeliczając funkcjonowanie OPP na koszty wypadków i ofiar śmiertelnych, okazuje się, że OPP przyniosły szacunkowy efekt korzyści społecznych w wysokości 120 mln zł, który ponad 12-krotnie przewyższył koszty zakupu i utrzymania tych urządzeń.

NIK-odcinkowa-kontrola-predkosci-5-sktecznosc-opp

Jednak NIK wyraźnie zaznacza, że nadzorem ruchu objęto niespełna 1% dróg krajowych, a więc w rozrachunku wyniki OPP nie przeniosły się na dane ogólnokrajowe. „W 2018 roku, w stosunku do roku 2015 osiągnięte rezultaty znacząco odbiegały od wartości prognozowanych.”

Brak oświetlenia

W latach 2015-2018 urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości zarejestrowały ponad 560 tys. potencjalnych wykroczeń. Jednak ponad 67 tys. (12%) zostało odrzuconych z powodu nieczytelności, której przyczyną było niewyposażenie OPP w dodatkowe oświetlenie. To znaczy, że OPP były zupełnie nieskuteczne w porze nocnej. Szacunkowa wartość nienałożonych kar z tego tytułu wyniosła 14,7 mln zł.

NIK-odcinkowa-kontrola-predkosci-4-brak-oswietlenia

Karygodne przedawnienia

W latach 2015-2017 urządzenia OPP zarejestrowały 204 000 wykroczeń, jednak w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego dopuszczono do przedawnienia aż 115 tys. (57%) spraw, o wartości kar wynoszącej ok. 26,3 mln zł. Poza odcinkowym pomiarem prędkości są też fotoradary stacjonarne oraz fotoradary na światłach. W przypadku całego systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym przedawniło się aż 1,6 mln wykroczeń, o wartości kar wynoszącej ok. 371 mln zł.

Jako przyczynę, NIK wskazuje wadliwe prawo w zakresie ustalania i karania sprawców, ale przede wszystkim niedobory kadrowe w GITD. „Liczba pracowników obsługująca system automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym na koniec 2018 roku wynosiła bowiem 243 osoby i o blisko ¼ odbiegała od założeń przyjętych w Projekcie przy jednocześnie wysokiej rotacji kadry, sięgającej w 2018 roku aż 90%.”

…a więc manipulacje i straty

W związku z niewystarczającym zespołem, GITD ograniczył liczbę rejestrowanych wykroczeń poprzez programowanie urządzeń na limity prędkości przekraczające rzeczywiste limity o nawet 30 km/h (kodeks dopuszcza margines błędu 10 km/h).

NIK-odcinkowa-kontrola-predkosci-5-progi prędkości

„Tym samym GITD kreował nowe ograniczenia prędkości na odcinkach dróg objętych automatycznym nadzorem, co nie znajdowało podstawy prawnej i szacunkowo ośmiokrotnie zmniejszyło liczbę procedowanych spraw oraz uniemożliwiło nałożenie kar za przekroczenie prędkości, wynoszących w latach 2015-2018 co najmniej 2,8 mld zł, w tym 410 mln zł na odcinkowych pomiarach prędkości.” 

NIK zauważa, że koszty związane z dostosowaniem zatrudnienia wyniosłyby ok. 5,5 mln zł rocznie. Tymczasem przeciętna strata wynikająca z nienałożonych kar wynosi 788,7 mln zł rocznie.

NIK-odcinkowa-kontrola-predkosci-5-sktecznosc-opp

Wnioski

NIK zaznacza, że podwyższanie limitów prędkości zmniejszało poczucie nieuchronności kary wśród kierowców i negatywnie wpływało na oczekiwaną redukcję liczby wypadków i ich skutków. Tymczasem od 2017 roku zauważany jest stopniowy wzrost liczby ofiar śmiertelnych na drogach.

GITD prawidłowo zdiagnozował przyczyny złego stanu bezpieczeństwa na drogach i zidentyfikował największe niedoskonałości systemu. Jednak na etapie planowania i realizacji Projektu „Budowa sytemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym” nie stworzono odpowiednich warunków organizacyjnych i prawnych do skutecznego funkcjonowania odcinkowych pomiarów prędkości. W konsekwencji urządzenia te w niewielkim zakresie miały możliwość wpływu na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

NIK podsumowuje swoją kontrolę jednym zdaniem:

„Kontrola NIK wykazała jednoznacznie, że taki system [skuteczny system automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym – przyp. red.] dotychczas nie istnieje i nie będzie istniał bez gruntownych zmian organizacyjnych i prawnych w tym zakresie.”

Co należy zrobić?

Mając na względzie konieczność stworzenia skutecznego systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym oraz zwiększenie bezpieczeństwa na drogach i zmniejszanie się liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych, NIK zwróciła się z wnioskami do:

Ministra Infrastruktury przede wszystkim o

  1. wydanie przepisów wykonawczych dotyczących warunków lokalizacji stacjonarnych urządzeń rejestrujących, sposobu ich oznakowania oraz dokonywania pomiarów;
  2. podjęcie działań umożliwiających objęcie nadzorem urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości dłuższych odcinków dróg, w tym celu wprowadzając na przykład możliwość karania za przekroczenie średniej prędkości obowiązującej na danym odcinku drogi;
  3. podjęcie działań w celu uzupełnienia zasobów kadrowych Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.

Głównego Inspektora Transportu Drogowego przede wszystkim o

  1. współpracę z zarządcami dróg oraz Policją w celu usytuowania stacjonarnych urządzeń rejestrujących, w miejscach mających możliwość największego wpływu na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz wydłużenia odcinków dróg objętych nadzorem urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości;
  2. wyeliminowanie przedawnień w sprawach dotyczących wykroczeń ujawnionych w ramach systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym;
  3. zaniechanie ustalania progów wyzwolenia (uruchomienia) urządzeń rejestrujących ponad dopuszczalną prędkość, w tym zaniechanie uwzględniania błędu kierowcy (do 10 km/h) przy utrzymaniu dopuszczalnej prędkości do czasu wydania przez Ministra Infrastruktury przepisów wykonawczych do Prawa o ruchu drogowym, w których określony zostanie sposób dokonywania pomiarów przez urządzenia rejestrujące z uwzględnieniem błędu kierowcy.

Źródło: nik.gov.pl
Artykuł NIK na temat raportu znajdziecie tutaj.
Prezentację NIK podsumowującą raport znajdziecie tutaj [PDF].
Szczegółowy raport NIK znajdziecie tutaj [PDF].

Zobacz też: We wrześniu w życie weszły nowe znaki informujące o OPP.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl