Jak zniszczyć dwa motocykle jednego dnia – pożar i szlif

- Piotr Jędrzejak

Trzeba mieć pecha. I to solidnego pecha!

Dwóch kolegów na stacji benzynowej, jeden tankuje, drugi ma włączoną kamerę na kasku. Nagle pod motocyklem zaczyna tworzyć się kałuża benzyny – ma prawo, w końcu to Kawasaki KZ750 z 1981 roku. Po chwili motocykl staje w ogniu. Taki pech… Panowie w popłochu uciekają, ale nie biegną po gaśnicę, bo zanim zorientowali się, co się dzieje, zrobił to ktoś inny. Wydobycie jej zza szyby wymagało trzech solidnych uderzeń łomem, a finalnie na miejscu znalazły się 4 radiowozy i jeden wóz strażacki.

Później tego samego dnia, właściciel motocykla który płonął (tym razem już na innym sprzęcie) zalicza glebę wjeżdżając na tą samą stację benzynową. Pech? A może ktoś tu przynosi nieszczęście – pytanie tylko, czy stacja benzynowa, czy autor filmu.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl