Kradzieże motocykli w Polsce – statystyki – spadek czy wzrost?

- Monika Pacyfka Tichy

W porównaniu z 2011 rokiem liczba kradzieży spadła, ale jest to wzrost w stosunku do 2010 r…

Pilnujemy, dbamy, zabezpieczamy, ale mimo to zdarza się, że nasze ukochane motocykle są kradzione. Jak ta sprawa wygląda z punktu widzenia właścicieli, policji, statystyki i przestępców? W trzeciej z czterech części przekonajcie się, co można znaleźć w statystykach…

Według danych udostępnionych MotoRmanii przez uprzejmość Komendy Głównej Policji, w minionym roku zgłoszonych zostało 973 przypadków kradzieży motocykli. Jest to spadek w porównaniu z 2011 rokiem (1010 kradzieży) ale wzrost w porównaniu z 2010 (936).

Zobaczcie dokładnie, jak to wygląda: 

Rekordzistą pod względem ilości skradzionych maszyn jest Kraków wraz z województwem (480 w ciągu ostatnich 3 lat), o trzy długości wyprzedzając drugą pod tym względem Warszawę i Mazowsze (379), Dolny Śląsk (379) i Trójmiasto (337). Najmniej kradzieży motocykli odnotowały komendy wojewódzkie w Kielcach (24 – tak!) Opolu (39), Białymstoku (45) i Olsztynie (62). Nie da się jednak powiedzieć by te liczby były prostą pochodną liczby motocykli bądź ludności danego województwa. Największą częstość kradzieży na sto tysięcy mieszkańców regionu ma lubuskie (6,4) a dopiero potem następują wymienione powyżej pomorskie (5,6), małopolskie (4,8) i dolnośląskie (3,9), zaś mazowieckie ten wskaźnik ma niemal pokrywający się ze średnią krajową (2,7, średnia 2,6). Jeszcze mniej podobieństw jest gdy porównamy ilość kradzieży z ilością zarejestrowanych w danym województwie motocykli. Tutaj niechlubny prym wiedzie pomorskie, gdzie na tysiąc maszyn ginie 22,7, ale drugą lokatę zajmują Katowice wraz z województwem (19,9), a trzecią – lubuskie (13,9). Jak widać, słynny kielecki wiatr nie wywiewa motocykli z garaży, bo najmniej o swoje maszyny bać się mogą mieszkańcy świętokrzyskiego i podlaskiego, gdzie ofiarą kradzieży padło 2,4 i 2,1 motocykli na tysiąc zarejestrowanych, odpowiednio 0,5 i 0,8 na 100,000 mieszkańców. Warszawa wraz z województwem ma tutaj wskaźnik 4,5 – piąty od końca w Polsce i prawie dwukrotnie niższy od średniej krajowej (8,1).

Jak widać, rozrzut wskaźników częstości kradzieży jest ogromny – najwyższe stanowią więcej niż dziesięciokrotność najniższych.

Wskaźniki spadku lub wzrostu liczby odnotowanych kradzieży również bardzo się różnią w poszczególnych województwach. Podkarpackie i Warmińsko-Mazurskie odnotowują na przestrzeni trzech minionych lat systematyczny spadek rzędu 1/3, 1/4, zaś wzrost nawet kilkukrotny – Białystok i Lublin z przyległościami. Zarówno w niechlubnej czołówce, jak i budzącej nadzieję końcówce tej kategorii znalazły się bez wyjątku województwa z nominalną małą liczbą kradzieży, ludności, motocykli i z najbardziej optymistycznymi wskaźnikami częstotliwości (na maszynę i mieszkańca), więc być może działa tu „prawo wielkich liczb”. Rekordziści pod względem ilości i częstości przestępstw zajmują grupowo sam środek tego smutnego rankingu.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl